Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ale była walka! Grand Prix Gorzowa już zakończone, mamy dwóch zwycięzców

Robert Gorbat
Robert Gorbat
Biegacze rywalizowali 10 marca na pięknych terenach pola golfowego Zawarcie. To była ostatnia impreza z cyklu Grand Prix Gorzowa w długodystansowych biegach przełajowych w sezonie 2023/2024.
Biegacze rywalizowali 10 marca na pięknych terenach pola golfowego Zawarcie. To była ostatnia impreza z cyklu Grand Prix Gorzowa w długodystansowych biegach przełajowych w sezonie 2023/2024. Robert Gorbat
Na polu golfowym Zawarcie dobiegł w niedzielę (10 marca) końca sezon 2023/2024 o Grand Prix Gorzowa w długodystansowych biegach przełajowych. Na starcie imprezy stanęło 94 biegaczy i miłośników nordic walkingu. Rywalizacja była tak zacięta, że gospodarze imprezy dopiero wieczorem podjęli decyzję, kto został triumfatorem generalnej klasyfikacji w kategorii mężczyzn!

– Wspólnie biegamy od 2011 roku, tylko z jedną roczną przerwą w okresie pandemii. To było w sezonie 2020/2021 – usłyszeliśmy od głównego organizatora imprezy, Sebastiana Wierzbickiego z Wierzbicki Running Project. – Cykl Grand Prix w długodystansowych biegach przełajowych prowadzimy siódmy rok z fundacją Tomka Manikowskiego „Dogonić marzenia” oraz stowarzyszeniem „Aktywne życie”.

W tym sezonie trochę nowości

Zasada każdego roku jest taka sama: biegacze startują co miesiąc, od października do marca, w jednym biegu przełajowym na 5 km. Do końcowej klasyfikacji zaliczają się im cztery najlepsze wyniki. W tym roku organizatorzy wrócili do starej zasady, iż każdy bieg jest rozgrywany w innym miejscu. Sportowcy zaczęli w gorzowskim parku Kopernika, a skończyli na polu golfowym Zawarcie.

W nowym sezonie pojawiło się też kilka nowości. Metalowe, odlewane z metalu medale (a nie drewniane, jak poprzednio) biegacze zdobywali dopiero po zaliczeniu minimum trzech imprez. Ceremonia ich wręczenia zostanie przeprowadzona podczas gali, zaplanowanej na 12 kwietnia. Nowością jest również dopuszczenie do startów miłośników nordic walking. Oni mają oczywiście własną, oddzielną klasyfikację.

Liderzy przybiegli… na remis!

Trasa ostatniego, niedzielnego biegu została przygotowana na trawiastym, ale pełnym podbiegów i zakrętów polu golfowym. Zawodnicy chwali sobie miękką, bezpieczną nawierzchnię, choć musieli się zmagać z bardzo silnym i zimnym, wiejącym ze wschodu wiatrem. Wytyczono pętlę o długości 2460 m, którą biegacze pokonywali dwukrotnie.

– Tak nam wyszło, że w jednym miejscu trasa się krzyżuje. Mam nadzieję, że nie dojdzie tam do żadnej kolizji – mówił przed startem Wierzbicki. I rzeczywiście, nic się nie stało.

Do rywalizacji przystąpiło 94 biegaczy i miłośników nordic walkingu. Generalna klasyfikacja cyklu tak się ułożyła, że wśród kobiet pewna końcowego triumfu była już przed startem Marta Dobrołowicz. Za to wśród mężczyzn nic nie było oczywiste. Ewentualne zwycięstwo Marcina Galanta nad Mariuszem Nowakiem powodowało, iż obydwaj mieliby na koncie po 6 punktów (to suma najwyższych lokat w czterech biegach). A jako że życie lubi płatać figle, to… tak się stało! Galant na finiszu wyprzedził swego najgroźniejszego rywala i wyrównał stan rywalizacji. Co to oznacza?

– Problem polega na tym, że obydwaj mają taką samą liczbę punktów, a także pierwszych i drugich lokat w poszczególnych biegach – napisał do nas w wieczornym SMS-ie Wierzbicki. – Podjąłem decyzję, że mamy dwóch zwycięzców. Mariusz Nowak i Marcin Galant zajmują w naszym cyklu pierwsze miejsce ex aequo.

Wiedział, kiedy zaatakować

– Wiedziałem, jaka jest stawka dzisiejszego pojedynku – powiedział chwilę po minięciu mety Galant. – Chciałem się jak najdłużej trzymać Mariusza, by kontrolować jego ewentualny atak. I rzeczywiście to zrobił, na ostatnim podbiegu. Wytrzymałem tę próbę i wtedy już wiedziałem, że o wszystkim rozstrzygnie sprint na ostatnich metrach. Zachowałem więcej sił, więc wygrałem.

W VI biegu o Grand Prix Gorzowa czołowe lokaty zajęli:

  • Wśród mężczyzn: 1. Marcin Galant – 16,41, 2. Mariusz Nowak – 16,50, 3. Piotr Wójcicki (wszyscy z Gorzowa) – 17,17.
  • Wśród kobiet: 1. Marta Dobrołowicz – 20,50, 2. Roksana Głowaczewska (obydwie z Gorzowa) – 21,22, 3. Iga Smutek (Barlinek) – 21,46.
  • W rywalizacji nordic walking: Krystian Kubik (Gryfice) wśród mężczyzn – 31,25 i Barbara Stasiak (Gorzów) wśród kobiet – 35,49.

Warto dodać, iż na każdą z finiszujących pań czekał tulipan, wręczany im przez organizatorów z okazji niedawnego Dnia Kobiet.

Czytaj również:
Przed nami kolejna edycja Biegowego Grand Prix Gorzowa! Znamy już harmonogram biegów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska