Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akademiczki zagrają w czwartek w Gorzowie z potęgą europejskiego basketu

Robert Gorbat
Robert Gorbat
Ambicją gorzowianek jest awans do fazy play off EuroCup Women z jednej z dwóch czołowych lokat w grupie B.
Ambicją gorzowianek jest awans do fazy play off EuroCup Women z jednej z dwóch czołowych lokat w grupie B. Bogusław Sacharczuk
W 2. kolejce EuroCup Women gorzowskie koszykarki podejmą w czwartek (19 października) w hali przy ul. Chopina bardzo silny hiszpański Spar Girona. Początek meczu o godz. 19.00.

Zespół z Girony pod Barceloną nie ma za sobą szczególnie długiej historii. Drużyna, znana początkowo jako Uni Girona de Basquet, a potem Spar Citylift Girona i Spar Girona powstała w 2005 r. w wyniku fuzji CE Santa Eugenia oraz CB Vedruna. W 2009 r. uzyskała awans do rodzimej ekstraklasy i dwa pierwsze sezony ukończyła w niej na 5. miejscach.

Pierwszym symptomem rozwoju był awans w 2012 r. do fazy play off Copa de la Reina (czyli Pucharu Hiszpanii). Trzy lata później – po wygraniu finałowego play offu 2:0 z Perfumerias Avenida – gironystki zdobyły mistrzostwo swego kraju, a do kolekcji dołożyły jeszcze Superpuchar Hiszpanii. Sukcesy te powtórzyły w 2019 r. Spar trzykrotnie wystąpił w rozgrywkach Euroligi. Jego zawodniczką była w tamtym okresie m.in. Polka Daria Mieloszyńska-Zwolak.

Zespół z Katalonii jest w opinii fachowców faworytem grupy B w bieżącej edycji EuroCup Women. W pierwszym meczu, przed tygodniem, Hiszpanki rozbiły na swoim boisku luksemburski T71 Diddeleng 97:71. Najskuteczniejszymi zawodniczkami gospodyń były w tamtym pojedynku Amerykanki Morgan Bertsch (24 pkt.) i Kelsey Mitchell (17 „oczek”), bardzo dobrze zaprezentowała się też Marianna Tolo (14 pkt.).

Jak większość drużyn z Półwyspu Iberyjskiego, Spar prezentuje bardzo szybką koszykówkę, opartą o świetne przygotowanie fizyczne graczy, ich dużą wymienność funkcji na boisku i wysoką skuteczność rzutową z każdej pozycji.

Gorzowianki mają świadomość, że w czwartek czeka je bardzo trudne zadanie. Na pewno dużo trudniejsze niż w ubiegłotygodniowym, zwycięskim meczu 77:64 z Piestanskimi Cajkami na Słowacji.

– Takie spotkanie, jak to ze Sparem to dla zawodniczek i całego naszego klubu nagroda za lata ciężkiej pracy – przekonuje trener InvestInTheWest Enei Dariusz Maciejewski. – Potrzebujemy gier z klasowymi przeciwnikami, by podnosić nasz poziom. Innej drogi sportowego rozwoju po prostu nie ma.

By dać odpocząć swoim podstawowym koszykarkom, w ostatnim ligowym meczu z MKS_Pruszków Maciejewski desygnował na parkiet głównie rezerwowe. Zobaczymy, na ile pomoże to w nawiązaniu wyrównanej walki ze Sparem.

Czytaj również:
Ruszają rozgrywki koszykarek. Gorzowianki wzięły udział w sesji zdjęciowej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska