Po trzech latach sąsiad poprosił rolnika, żeby przeorał ugór, bo tylko chwasty się sieją wokół. - Na własne ryzyko zaorałem, obsiałem też - przyznaje rolnik.
Sprawa może by się nie wydała, gdyby agencyjne ugory były tylko obsiewane. Jednak rolnicy zgłaszali te pola do dopłat bezpośrednich. I tu się okazało, że ANR dostaje informacje o polach zgłoszonych do dopłat bezpośrednich. Dlatego rolnicy, którzy bez umowy dzierżawy, na własną rękę, uprawiają agencyjne ziemie, mogą stanąć do przetargu i za karę wykupić zbiory, które jeszcze są na polach, a które sami zasiali.
- Skala bezumownego użytkowania na terenie powiatu świebodzińskiego jest marginalna, obecnie w systemie Agencji odnotowano jedną nieruchomość bezumownie użytkowaną - informuje nas Zbigniew Celiński z ANR w Gorzowie. Tutaj coś nam się nie zgadza, bo tylko jednego dnia w oddziale w Lubinicku na przetarg wystawione były zboża z trzech działek, w Grodziszczu, Kręcku i Myszęcinie.
Rolnik z Grodziszcza stawił się na wyznaczony przetarg, ale swojego zboża nie wykupił. Agencja wyznaczyła 1.700 zł za dwie tony pszenżyta, w tym wartość zboża to wg ANR 900 zł, reszta to koszty postępowania przygotowawczego do przetargu. - Za wartość zboża mogę zapłacić, ale nie za rzeczoznawcę 400 zł - mówi pan Józef. - Po cenie zboża mógłbym to załatwić. Sami wycenili zboże na 900 zł. Nie jest to plantacja urodziwa, chodziło o to, żeby zahamować chwasty.
- Agencja nie sprzedaje prawa do zbioru, lecz produkcję w toku, której wartość jest każdorazowo wyceniania przez rzeczoznawcę, wyłonionego zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych - informuje Z. Celiński.
W przypadku, kiedy nie znajdzie się chętny na kupno plonów w drodze przetargu, ANR wyłoni podmiot, który dokona w imieniu Agencji zbioru płodów rolnych. Następnie zbiory te zostaną przez Agencję sprzedane.
Rolnik podważa także koszt wyceny wartości działki. ANR chce za nią 70 tys. zł, gdy ziemia tej klasy jest warta tylko 5 tys. zł. - To nie jest działka budowlana tylko rolna - tłumaczy pan Józef. - Prawo zakazuje budowy na ziemi rolnej. Przekształcenie trzeciej klasy ziemi możliwe jest u ministra. Już raz chciałem ją kupić, ale jest za droga. Byłem na przetargu, nikt się nie stawił.
Agencja tłumaczy, że przygotowuje działkę. - Takie grunty do czasu ich zagospodarowania nie są użytkowane - tłumaczy nam gorzowski urzędnik. - Zajęcie takiej nieruchomości przez bezumownego użytkownika przedłuża procedurę zagospodarowania, generuje dodatkowe koszty. Dlatego osoba władająca nieruchomością wchodzącą w skład Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa bez tytułu prawnego jest zobowiązana do zapłaty na rzecz Agencji wynagrodzenia za korzystanie z tej nieruchomości. Jego wysokości wynosi 5-krotność wywoławczej wysokości czynszu, który byłby należny od tej nieruchomości, gdyby była ona przedmiotem umowy dzierżawy po przeprowadzeniu przetargu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?