Sytuacja była naprawdę niebezpieczna z uwagi na obniżającą się temperaturę. Starszemu mężczyźnie z pomocą przyszedł mł. asp. Marcin Wichrowski, dzielnicowy z posterunku w Dobiegniewie. Policjant doskonale zna okoliczne tereny leśne. Zmęczonego, wystraszonego, ale już bezpiecznego mężczyznę dzielnicowy odwiózł do domu.
WIDEO: Koparka wpadła do stawu. Nie żyje jej operator
Schorowany 77-latek w piątek 15 lutego wybrał się na spacer do lasu w gminie Dobiegniew. - Mężczyzna około południa pojechał do lasu motorowerem i pozostawił go na jednej z leśnych ścieżek. Kiedy postanowił pospacerować, stracił orientację i nie potrafił odnaleźć drogi powrotnej. Przez kilka godzin nie było z nim żadnego kontaktu. Dlatego rodzina powiadomiła Policję o niebezpiecznej sytuacji - informuje mł. asp. Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Dobiegniewie.
W poszukiwania miężczyzny zaangażowano m.in. dzielnicowego Wichrowskiego, który jak niewielu zna obszar, na którym doszło do zaginięcia.
Dzielnicowy wiedział, gdzie najprawdopodobniej znajduje się 77-latek. Kiedy sprawdzał jedno z takich miejsc, zaginiony zauważył światła radiowozu i podszedł do drogi. - Mimo, że nie doznał żadnych obrażeń nie był w stanie o własnych siłach wsiąść na motorower. Dlatego dzielnicowy zawiózł 77-latka do domu i przekazał rodzinie. Tym razem pomoc przyszła w samą porę. Policjanci przypominają jednak, aby wybierając się do lasu być ostrożnym, informować rodzinę o miejscu, gdzie się wybieramy i zabierać ze sobą telefon - podkreśla mł. asp. Bartos.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?