5 tys. zł na wiązanki i kwiaty, 16,5 tys. zł na połączenia telefoniczne... Na co wydają publiczne pieniądze lubuscy posłowie?

U Jerzego Materny nie ma co liczyć na etat, Bogusław Wontor wydaje tysiące na telefon, a Bożena Sławiak nie oszczędza na kwiatach. Na co idą pieniądze, które posłowie w ciągu roku mogą wydać na swoje biura? Na prowadzenie biur posłowie dostają 145,8 tys. zł, pieniądze wypłacane są ryczałtem. - To wystarczająca suma - przyznają. Dla niektórych niekiedy nawet za duża. Bożena Sławiak (PO) w zeszłym roku wydała "tylko" 124 tys. zł. Zaoszczędzone prawie 22 tys. będzie mogła wydać w tym roku (plus, oczywiście, ryczałt). Oszczędna jest też Elżbieta Rafalska. Dzięki temu, że nie wydawała wszystkich pieniędzy w poprzednich latach, "na plusie" ma aż 35 tys. zł. Zobacz też na co lubuscy posłowie wydawali pieniądze w poprzednich latach.