W sobotę, 5 września 2020 r., nad ranem policjanci ze Strzelec Krajeńskich dostali zgłoszenie o kradzieży pojazdu. Zgłoszenie dotyczyło peugeota, którego wartość właściciel oszacował na ponad 40 tys. złotych.
Złodziej porzucił uszkodzone auto
Policjanci we współpracy z poszkodowanym szybko odnaleźli uszkodzony pojazd porzucony na jednej z ulic w Strzelcach Krajeńskich. W trakcie przeszukania policjanci znaleźli w środku dokumenty należące do właściciela pojazdu, ale również dokumenty należące do innego mężczyzny. Chodziło o 23-latka mieszkańca gminy Strzelce Krajeńskie, który jak się okazało nie był w żaden sposób związany z właścicielem samochodu.
23-latek pożyczył auto na krótko i „zgubił” w nim swoje dokumenty
Czyżby sprawca krótkotrwałego użycia pojazdu, bo tak zakwalifikowano to zdarzenie, zgubił swoje dokumenty w czasie popełnienia przestępstwa? Mimo że taka wersja wydaje się mało prawdopodobna policjanci wzięli ją pod uwagę. Jak się szybko okazało - mieli rację!
Złodziej „czekał” na policjantów w domu – z kluczykiem do kradzionego auta!
Kiedy kryminalni pojechali pod adres, który znajdował się w znalezionym dowodzie osobistym, zastali w mieszkaniu młodego mężczyznę, który miał przy sobie kluczyk od skradzionego peugeota. W mieszkaniu kryminalni zabezpieczyli również dopalacze i narkotyki oraz sprzęt służący do ich porcjowania. - Mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany. Przyznał się do postawionych zarzutów m.in. krótkotrwałego użycia pojazdów mechanicznych oraz posiadania środków odurzających – informuje mł. asp. Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich.
Zielona Góra: kolejna szajka kradnąca katalizatory rozbita
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?