16-latek znęcał się nad rodziną, groził policjantom i oddał mocz na korytarzu w komendzie

Policja wymienia, że chłopak wyrzucał z domowego balkonu miski, wyzywał domowników, chciał pobić babcię, rzucał kamieniami po osiedlu, głośno nastawił muzykę, nie reagował na polecenia funkcjonariuszy.

- Wyzywał policjantów i groził im, że ich pobije. Pozostawienie go w domu nie gwarantowało zachowania spokoju, więc policjanci przewieźli go na komendę. Tam ponownie zaczął wyzywać policjantów. Oficerowi dyżurnemu, którego chłopak znał z nazwiska, zagroził zemstą na nim i jego rodzinie. Odgrażał się, że poprzecina przewody hamulcowe w samochodzie policjanta. W końcu na złość policjantom oddał na korytarzu mocz - opisuje zachowanie 16-latka policja. Dodaje, że miał 1,8 promila alkoholu we krwi.

W jego sprawie zapadło właśnie sądowe rozstrzygnięcie. Trafi do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w województwie zachodniopomorskim. Na razie spędzi tam wakacje. - Teraz oczekuje w Policyjnej Izbie Dziecka na miejsce w ośrodku - wyjaśnia policja.