Młodemu mieszkańcowi Bierzwnika... nic się jednak nie stało. Z lekkimi obrażeniami trafił do szpitala w Choszcznie.
Chłopak jechał wraz z grupą znajomych w ostatnim wagonie pociągu. W pewnej chwili stanął przy bocznych drzwiach przeznaczonych dla obsługi. Po naciśnięciu klamki przechylił się i siłą rozpędu wypadł z wagonu. Pomimo, że pociąg jechał ponad 100 km/h, chłopakowi nic się nie stało. 16-latka najprawdopodobniej uratował... obfity śnieg, który zamortyzował upadek.
Służby ratunkowe odnalazły młodego pasażera w pobliżu torowiska. W chwili obecnej przebywa w szpitalu w Choszcznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?